Kosztorysant vs Wykonawca

Tu rozmawiamy o problemach dotyczących kosztorysowania
kosztorysant2
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 2 kwie 2012, o 22:53

Kosztorysant vs Wykonawca

Post autor: kosztorysant2 »

Szanowni koledzy kosztorysanci. Jako kosztorysant i wykonawca w jednej osobie chciałbym podzielić się pewnym doświadczeniem i zadać pytanie, które mnie nurtuje od wielu lat. W zasadzie, to co skosztorysuję, później muszę wykonać. Często wykonuję kalkulacje własne, bo z racji tego, że mam kilkunastoletnią praktykę jako wykonawca mam na czym bazować. Zdarza się tak, że inwestor zwłaszcz publiczny zwraca mi kosztorys ze swoimi uwagami, głównie dotyczącymi wyjściowych KNR-ów i cenników. Te uwagi wykonują oczywiście kosztorysanci - eksperci z ramienia inwestora i jak się możecie domyśleć nijak się one maja do moich kalkulacji. Moje pytanie jest następujące - skąd wy bierzecie te ceny do kosztorysu? Jaką metodę przyjmujecie? I dlaczego skoro według waszych wyliczeń wyspecyfikowane roboty powinny być nawet do 40 % niższe niż wg moich obliczeń jako wykonawcy z doświadczeniem - sami sobie ich nie wykonacie? Czy próbowaliście w ogóle realizować sami takie roboty z tak założonego budżetu? Czy wy później sporządzacie kosztorys powykonawczy i porównujecie ze sobą to co Wam wyszło w inwestorskim kosztorysie i po budowie? Dlaczego z tego doświadczenia nie wyciągacie wniosków? Rażące zaniżanie kosztorysów inwestorskich są już prawdziwą plagą. Stąd chciałbym rozpocząć dyskusję na ten temat i zaapelować do kolegów kosztorysantów o zdrowy rozsądek i śledzenie później kosztów rzeczywistych tych robót, które skosztorysowaliscie. Utrzymywanie tej fikcji bedzie miało rację bytu, jeśli sami potem bedziecie te roboty wykonywać, za stawki, które sobie "skądeś" przyjeliście. A jeśli już to "skądeś" przyjmujecie to uzasadnijcie, skąd się to wzieło, bez dupokrytek w postaci wydawnictw cenowych, bo z tego co wiem, to one raczej z wykonastwem mają mało wspólnego. A jeżeli maja takie ambicje, to niech same wykonują roboty za ceny, które podają. Myślę, że same za stawki robocizny jakie podają nie wykonałby nawetjednej czwartej kosztorysu.
jasecki
Aktywny użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 16 lut 2012, o 08:52

Re: Kosztorysant vs Wykonawca

Post autor: jasecki »

Witam.
Chciałbym po krótce odnieść się do kolegi wpisu, przynajmniej do jego części.
Dość emocjonalnie piszesz o kwestii. Nie chciałbym się spierać, ale opowiem o swoich doświadczeniach.
Jestem kosztorysantem, który wykonuje niemal wyłacznie (oczywiście w pracy zawodowej) kosztorysy inwestorskie. I po pierwsze, jeszcze nigdy mój kosztorys nie był niższy, niż kosztorysy ofertowe wykonawców. No chyba że oferet sam coś namieszał i wyszły mu "kosmosy". Swoją drogą wcale wysoko nie cenię umiejętności wykonawców w zakresie sporządzania kosztorysów ofertowych. I to nawet wtedy, gdy dajemy oferentom gotowy przedmiar sporządzony przeze mnie. Tez potrafią nieźle namieszać. No i w gruncie rzeczy ja kosztorysuje na katalogach RMS (KNR, KNNR i inne). I wcale nie podzielam coraz bardziej rozpowszechnionego poglądu o "nierealności" tego, co katalogi podają. Owszem są takie tablice, które mają nakłady absurdalne. Ale co ktoś chce od katalogów nowych np. spod znaku AT, zwierające aktualne technologie? Powiem krótko: jade po KNRach, podstawiem ceny RMS z Sekocenbudu i kwita.
Ale, ale: uważam, że trzeba naprawdę znać treść katalogów, również zasady przedmiarowania i założenia szczegółowe, żeby naprawde dobrze skosztorysować roboty. A - jak widzę - koledzy kosztorysanci mają w tym temacie naprawde spore braki. Zachowują się tak, jakby nigdy nie czytali i znali założeń. I to nawet tacy co mają super ekstra Normę Expert. I co z tego? Jak sprawdzam ich kosztorysy (a czasami sprawdzam) to mnie coś trafia. Pamiętam jak w roku 2011 zlecaliśmy kosztorysy "na zewnątrz" przez jakiś czas, i pan mgr inż. robil nam kosztorysy, a ja je sprawdzałem. Zrobił ich chyba z 20 i wszystkie poszły do poprawki. Herezje, po prostu herezje....
Konkluzja: naprawdę trzeba znać katalogi i umiec je poprawnie wykorzystywać. I wtedy problemów większych nie ma.
klar
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 23 lis 2011, o 15:14

Re: Kosztorysant vs Wykonawca

Post autor: klar »

Witam.
Odpowiadając na zadane pytania w poście pierwszym muszę sam zadać pytania. Czy Wykonawca przed rozpoczęciem robót, ustala dane wyjściowe do kosztorysowania??? Czy tam zawiera na jakiej podstawie będzie rozliczał się z wykonawcą? Otóż jeżeli zawarte sa w tych ustaleniach jako podstawy nakładów nieobligujące już KNR-y to należy zastosować je tak jak pisze kolega jasecki Ale jeżeli można ustalić inne stawki robót np zagregowanych to dlaczego nie. Natomiast jeżeli jest to kosztorys ofertowy to powykonawczo nikt nie ma prawa go zanegować!!! (chyba tak odczytałem pytanie). Żaden inwestor. I zgadzam się z kolega jaseckim umięjętność kosztorysowania to sztuka, rzemiosło, a nie wklepywanie, jak nas prowadzi za rączkę program kosztorysujący. Poznajmy technologię, specyfikę robót, roboty towarzyszące przy danej technologii...
ODPOWIEDZ