Początkujący Kosztorysant

Moderatorzy: PatrykATH, Gregor

andziu
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 7 wrz 2013, o 16:19

Początkujący Kosztorysant

Post autor: andziu »

Witam,
nie dawno zostałem zatrudniony jako kosztorysant w firmie wykonawczej i będę odpowiedzialny z kosztorysowanie robót drogowych oraz towarzyszące.
Wiem, że opracowując kosztorys ofertowy trzeba uwzględniać i przestudiować wszystkie dokumenty, które stanowią zawartość SIWZ czyli Projekt Budowlany – "bardzo ważne opracowanie", na podstawie którego Zamawiający otrzymuje pozwolenie na budowę oraz Projekt wykonawczy, STWIORB, Przedmiar robót a także umowę i inne załączone dokumenty. Te wszystkie dokumenty łącznie dają nam informację która dopiero pozwala przygotować prawidłową cenę ofertową.

Chciałbym, żeby bardziej ogarnięci w temacie przybliżyli mi nieco od czego zacząć zabierając się za kosztorysowanie oferty??? Krok po Kroku

Nie chciałbym popełnić dużo gaf, zależy mi na tym stanowisko więc proszę o wskazówki i pomoc. :)

Będę niezmiernie wdzięczny ....

Pozdrawiam
jowiczz23
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 11 wrz 2013, o 06:58
Kontakt:

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: jowiczz23 »

napisz do mnie na priv a pomogę..
automatyka do bram warszawa
mireklakowski22
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 11 wrz 2013, o 06:58
Kontakt:

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: mireklakowski22 »

napisz do jakiejś profesjonalnej firmy która za niewielką kwotę Ci pomoże..
artention tworzenie stron internetowych
Awatar użytkownika
FireFighter
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 10 mar 2013, o 10:44

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: FireFighter »

Nie da się w jakiś sposób podać algorytmu wykonania kosztorysu. Każdy kosztorys to osobne zagadnienie, tak jak każdy projekt jest inny. Co mogę z doświadczenia podpowiedzieć, jak np. ja to robię.

1) Przeglądam sobie dokumentację, celem ogólnego ogarnięcia co gdzie jest i ogólnie jak to wygląda, jak jest opisane czy rozrysowane.
2) Z STWiRB wynotowuję sobie tylko to co jest ważne, np. gdzieś w nim podano parametry zaworu, albo jakiegoś materiału takie które mogą wpłynąć na cenę. To zależy od piszącego STWiRB, bo czasem jest to ponad 100 stron bez choćby jednego zdania nam potrzebnego do kosztorysu, ale za to całe akapity o przechowywaniu rur i ich transporcie :) A tak z tych 100 stron mam wartościowe informacje wyciągnięte i już nie muszę potem wertować tej pozycji.
3) Podobnie postępuję z ST lub projektem. Wydrukowuję lub wypisuję potrzebne mi konkrety, bo np. obliczenia zaworu są mi zbędne, ale mam tam podany jego typ lub mam zestawienie stali na belkę i jej wymiary i zbędne mi są obliczenia wytrzymałościowe.
4) Przeglądam rysunki, czy na nich też są naniesione jakieś konkretne informacje i porównuję je ze swoimi notatkami, czy się to nie rozjeżdza lub nie ma jakiś sprzecznych informacji.
5) Zaczynam przedmiarować. Jeżeli jest przedmiar gotowy, to korzystam z niego porównując z zestawieniem materiałów, projektem, itp w której pozycji jaki element z zestawienia miał na myśli kosztorysant, jeżeli nie dał tego w opisie pozycji. Jeżeli jest w projekcie zestawienie materiałów to upraszcza pracę, bo wstępnie buduję przedmiar z zestawienia materiałów. Jak mam go gotowego to sprawdzam z notatkami i rysunkiem dopisując to co brakuje w zestawieniu. Następnie dochodzi "szlifowanie", czyli dopisywanie prób szczelności, koniecznych wykopów, przekuć, elementów wentylacji i innych rzeczy niezbędnych do odebrania przez Inwestora roboty, a nie opisanych czasem w dokumentacji, lub istniejących szkicowo na rysunkach.
6) Sprawdzam, czy mam podstawione dobre materiały do przedmiarów, czyli jak np. przedmiar z rur PP, ale materiał to PP Stabi czy PeX to patrzę czy mam dobrze zmodyfikowane RMS i opisane, że będzie tam STABI
7) Dobieram ceny i rabaty. W kosztorysie inwestorskim to ceny katalogowe z np. 10% upustem. Jak ofertowy to ceny ustalone z wykonawcą, czyli np. bez upustu, albo upust połówkowy (połowa rabatu jaki ma wykonawca)
8) Dzwonię do Wykonawcy jak się pojawia kwota (rząd kwoty), czyli, że jest np. 101 tyś i czy delikatnie obniżyć stawkę robocizny i KP, KZ, Z żeby zejść na poziom 99 tyś (ładniej kwota wygląda dla Inwestora jak go ta jedynka na przedzie nie straszy)
9) Szlifowanie kosztorysu, czyli sprawdzanie opisów, korekty i sprawdzanie cen, obmiarów, itp.
10) Wydruk :)
jasecki
Aktywny użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 16 lut 2012, o 08:52

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: jasecki »

Bardzo pouczający post kolegi FF.
Jedynie co ja robię inaczej i do czego zachęcam autora wątku, to niemal ZAWSZE wraz z wykonaniem przedmiaru - dobieram ceny. Tzn. wprowadzając pozycję od razu wyceniam nakłady. I przestrzegam kolegów przed taką metodą, ze najpierw wykonuje się przedmiar (tzn. tak naprawdę kosztorys, ale bez cen) a dopiero potem dobiera się ceny. Można sobie narobić tylko kłopotu i więcej pracy. Wyobraźmy sobie np. że chcemy wycenić ułożenie 2000 m2 płytek posadzkowych. Obiekt duży, pomieszczeń całe mnóstwo. Wykonując przedmiar (bez wyceny M) zliczylibyśmy powierzchnie np. 150 pomieszczeń; pomieszczenie po pomieszczeniu. Z tego powstała by jedna pozycja. Sęk w tym że w 50 pomieszczeniach są płytki o cenie A zł/m2, w dalszych 75 - płytki dwa razy droższe, a w pozostałych jeszcze inne. Do tego jeszcze nawet płytki w tej samej cenie różnią się, nie są takie same (projektant miał venę). No to teraz kosztorysant ma podwójną robotę: musi ponownie sprzedmiarować pomieszczenia z pierwszymi płytkami, potem z tymi droższymi i jeszcze uwzględnić różnice w płytkach o tych samych cenach. Nie: zdecydowanie wolę od razu wyceniać nakłady; nic mi nie umknie, nie wracam, nie cofam się do "przeszłości".
Awatar użytkownika
FireFighter
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 10 mar 2013, o 10:44

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: FireFighter »

P. Jasecki ma rację. To zależy od kosztorysu, ja podawałem swój "algorytm" na podstawie kosztorysu na instalacje. Przy wykończeniach robię "pozycjitwórczo" czyli rozbijam na pomieszczenia poszczególne. Bo potem w trakcie robót Inwestor zmieni płytki na panele i zamiast kombinować z minusowaniem z płytek a doliczaniem paneli to przerabiam sobie dział z danym pomieszczeniem wg życzeń Inwestora i cena od razu jest. I czego się nauczyłem :) opisywać przedmiary, co jest skąd. Bo potem jak się zaczyna litania pytań "A skąd to?", "A tego czemu tyle?" to wystarczy zajrzeć w przedmiar i dużo łatwiej nam bronić swojego kosztorysu. Dobrze zrobiony przedmiar to podstawa wg mnie.
jasecki
Aktywny użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 16 lut 2012, o 08:52

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: jasecki »

FireFighter pisze:P. Jasecki ma rację. To zależy od kosztorysu, ja podawałem swój "algorytm" na podstawie kosztorysu na instalacje. Przy wykończeniach robię "pozycjitwórczo" czyli rozbijam na pomieszczenia poszczególne. Bo potem w trakcie robót Inwestor zmieni płytki na panele i zamiast kombinować z minusowaniem z płytek a doliczaniem paneli to przerabiam sobie dział z danym pomieszczeniem wg życzeń Inwestora i cena od razu jest. I czego się nauczyłem :) opisywać przedmiary, co jest skąd. Bo potem jak się zaczyna litania pytań "A skąd to?", "A tego czemu tyle?" to wystarczy zajrzeć w przedmiar i dużo łatwiej nam bronić swojego kosztorysu. Dobrze zrobiony przedmiar to podstawa wg mnie.
DOKŁADNIE!!! Powiem więcej: to czy np. w kosztorysie inwestorskim wstawimy cenę cementu za 300 czy 350 zł/t tak naprawdę nie będzie miało większego znaczenia. Ale spróbuj się pomylić w przedmiarze i czegoś nie uwzględnić, albo pominąć jakieś pomieszczenie lub zdjąć nie ten wymiar! Wykonawca/oferent nie pozostawi na tobie suchej nitki. Najesz się wstydu za wszystkie czasy.
januszkurek8
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 22 paź 2013, o 23:51

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: januszkurek8 »

wysłałem Ci info Alicja
meeting
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 13 paź 2018, o 17:36
Kontakt:

Re: Początkujący Kosztorysant

Post autor: meeting »

Przydatny wpis ja jestem na początku drogi kosztorysanta.
ODPOWIEDZ